Szczęść Boże dziś kiedy zaczęłam rekolekcje  z Wami  poczułam taką miłość ,ciepło płynące po całym ciele a przede wszystkim do  mojego  serca. Tak Pan Bóg nasz Ojciec kochany nas kocha. Przez parę razy kiedy uklękłam przed obrazem Świętej Rodziny aby odmówić wieczorem rekolekcje ,od tego obrazu biły ciemno pomarańczowe promienie; albo przy krzyżu , który też mam obok obrazu. Dziękuję za wszystkie Łaski nasi Dobrodzieje że możemy uczestniczyć w tych rekolekcjach. Niech Pan Bóg  ,Duch Święty ,Pan Jezus Was prowadzą. Niech wszyscy ludzie na całym świecie poznają Boga Ojca ,aby był znany czczony i kochany przez wszystkich ludzi. Komu uważałam  za słuszne , że są tego godni wysłałam audiobook o Bogu Ojcu

Rekolekcje o Bogu Ojcu pomogły mi przełamać strach przed Bogiem  w moich modlitwach rozmowach mało było Boga był dla mnie gdzieś wysoko niedostępny ostry groźny wymagający

Tu odkryłam Ojca jako Tatusia czułego kochającego tęskniącego za mną i przebaczającego 

W moim życiu nie było tego ziemskiego taty odszedł zanim się urodziłam i nie chciał że mną kontaktu myślę że też dlatego moja relacją z Bogiem była trudna bo nie zaznałam miłości własnego taty

Piękne są psalmy na które dotąd było zamknięte moje serca

Bo Bóg decyduje kiedy otworzy nasze serca i czuję że te rekolekcje były dla mnie zaproszeniem  że już czas bym  zagoiła wszystkie rany serca z tęsknoty za miłością taty

Dziękuję za ogrom pracy księdzu  za osoby które czuwały by docierały do nas te cenne rekolekcje

Przesyłałam je jeszcze 2 osobom które też cieszą się że skorzystały z tych rekolekcji

Niech dobry Bóg Wam wszystkim błogosławi w Waszej pracy Jezus z Maryją i Jozefem czuwają nad Wami i uczestnikami a Duch Święty  niech otwiera nasze serca na Milosc cierpliwa przebaczająca  tęskniącą i ufająca

Bóg zapłać ❤

Szczęść Boże! Z całego serca dziękuję za rekolekcje o Bogu Ojcu. To niezwykły czas, to niezwykle treści i słowa, które dotykają mojego serca i duszy. Bardzo odpowiada mi tak forma, spotkań 3 razy w ciągu dnia, modlitwa, słowa Pisma Świętego, słowa samego Boga Ojca, konferencje, rachunek sumienia. Dziękuję. Bardzo dawno temu w moim życiu, jakies30 lat temu znalazłam w kościele kartkę z modlitwą Matki Eugenii. Nie wiedziałam o objawieniach, modlitwą była zatytułowana DO BOGA OJCA. Poruszyła wtedy moje serce, stała mi się bliska. Przepisałam ją i często do niej wracałam, zwłaszcza przypominała mi się w czerwcowy dzień ojca. Zadziwiające jest dla mnie to, że od paru lat modlę się – myślałam że to akt strzelisty- słowami które wybrzmiewały mi w sercu: BOŻE BĄDŹ ZNANY, CZCZONY I KOCHANY PRZEZ LUDZI. Niezwykły jest Bóg i działa niezwykle. Z serca dziękuję. Zakupiłam parę egzemplarzy książeczki BÓG MÓWI DO SWOICH DZIECI, które przekażę rodzinom na najbliższym spotkaniu kręgu Domowego Kościoła, gdzie od września pochylamy się nad zgłębianiem modlitwy Ojcze nasz. Szczęść Boże wszystkim, dzięki którym mogę uczestniczyć w tych rekolekcjach,  które będę chciała jeszcze powtarzać

Szczęść Boże.

Pragnę choć parę słów napisać na zakończenie tych rekolekcji z Bogiem Ojcem. Dziękuję każdego dnia za Jego miłość, za to, że mogę po raz kolejny uczestniczyć w tych rekolekcjach. Zblizylam się do Niego, codziennie rano witam się z moim ukochanym Tatą, choć wszystko wokół się wali, ja wierzę, że nie pozwoli mi zginąć, swoją chorobę traktuję jako dar, który mogę ofiarować na zadośćuczynienie za wszystkie moje grzechy i mojej rodziny, wizerunek Boga Ojca w moim domu stoi w miejscu, gdzie zawsze jest widoczny, gdzie mogę spojrzeć ja czy ktoś inny z rodziny, czuję tę więź, która rodzi się z każdym dniem coraz mocniej, stał się moją siłą i nadzieją, Ukochany Tato, uratowałeś mnie, moją duszę, niech będzie uwielbione Twe Święte imię.

Dziękuję Wam za trud przygotowania tych rekolekcji, codziennie z radością czekałam na nową wiadomość, niech Wam Bóg błogosławi 🙏🙏🙏❤❤❤

Witam, jestem wdzięczna Bogu w Trójcy Jedynemu i grupie zawierzeniowej  za te piękne rekolekcje o Bogu  Ojcu. Poznałam parafię w Tarczku, ks. Krzysztofa i stronę otomatkatwoja.info  w czasie leczenia onkologicznego. Zawierzenia Sercu Jezusa przez Serce Maryi oraz Św. Józefowi pomogły mi przejść spokojnie przez czas leczenia. Przez ten czas miałam pewność, że Bóg czuwa nade mną i moją rodziną. Poprawiał się mój stan zdrowia, rozwiązywały się problemy zdrowotne męża. Dzięki wstawiennictwu św. Józefa i Maryi poprawiła się relacja z synem.  Bardzo czekałam na rekolekcje o Bogu Ojcu. To był piękny czas nawiązywani świadomej relacji Bogiem Tatą, doświadczenia Jego troski, czułości, pewności Jego opieki, prowadzenia, miłosierdzia, czułości i delikatności.  Po raz pierwszy inaczej spojrzałam na modlitwę ,”Ojcze nasz”. Pierwszy raz do mnie dotarły słowa Jezusa ” kto widział mnie , widział także i Ojca” I ikona Boga Ojca bardzo do mnie przemawia.  Poraz kolejny dotarły do mnie słowa z Księgi Ozeasza 11 rozdział ” Miłowałem Izraela gdy jeszcze był dzieckiem… Ja uczyłem chodzić Efraima na swe ramiona ich brałem, a oni nie rozumieli, że troszczyłem się o nich. Pociągnąłem ich ludzkimi  więzami a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten co podnosi do swego policzka niemowlę  schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go”. I takie były dla mnie całe te rekolekcje umacniające, łagodne i wspierające i taki serdeczny mam teraz obraz Boga Ojca, który był przedtem dla mnie bardziej anonimowy. Wszystkie cytaty z objawień o Bogu Ojcu, litania do Boga Ojca, modlitwa Karola de Foucauld wszystko to było bardzo pomocne a psalmy które znałam odczytywałam w zupełnie inny sposób. Dziękuję za wszystko całemu zespołowi grupy zawierzeniowej i Bogu Ojcu.💗💗💗🙏Joanna z Suchedniowa

Szczęść Boże,  już od lat szukałam takiego doświadczenia i wiedzy o Bogu Ojcu. Gdy pytałam kapłanów  , powiadali że wymyślam  oddzielając Ojca od Syna Jezusa Chrystusa.  Kiedy w sercu dojrzewało pragnienie odkrywania Prawdy Bóg Ojciec JEST otrzymałam inf od koleżanki z Domowego Kościoła  : zaczynają się rekolekcje o Bogu Ojcu.  Teraz serce moje nie jest w stanie opowiedzieć szczęścia jakie zagościło we mnie . Kazdy dzień był coraz   cudowniejszy .   Wierzę że Bóg Miłość ( tego mi było bardzo potrzeba  ) JEST we mnie , tuż przy mnie , kocha bezwarunkowo. Od wczesnych lat ciążła na mnie  informacja kapłana z katechezy . To on wyjaśniając znaczenie naszych imion  powiedział że Wiesława znaczy nigdy nie będzie wierną Bogu . Zdawało mi się odrzucona przez Boga . Po tych rekolekcjach zmienił się OBRAZ BOGA WE MNIE . Przychodzą chwilę powrotu od starych doświadczeń ale zaraz wracam przez otwarte Serce Jezusa do Serca Ojca .   Jestem zdecydowana już od jutra wrócić na spokojnie do tych rekolekcji tak dzień po dniu .Bardzo dziękuję Księdzu ( świadectwo wiary żywej ), całemu zespołowi.  Jesteście niesamowici . Niech Bóg będzie uwielbiony w Waszych sercach . Wielkie Bóg zapłać.  Do rekolekcji zaprosiłam kilka osób.  Są bardzo zadowolone i wdzięczne. Magnificat